Teraz, na najbardziej niebezpiecznych przejściach, oprócz sygnalizacji świetlnej, dobre nawyki będą wyrabiać wśród pieszych funkcjonariusze drogówki.
Mieszkańcy już mieli okazje zobaczyć, jak taka akcja będzie wyglądać. Radiowóz Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze rozpoczął pracę od przejścia na skrzyżowaniu ulic Różyckiego i Ogińskiego. Jak się okazało, piesi nie zawsze stosują się tu do świateł.
– Są sytuacje, kiedy piesi nie zważając na czerwone, przechodzą przez pasy – mówi asp. Klaudiusz Kopczak z jeleniogórskiej drogówki. – Często ludzie skracają sobie również drogę i zamiast po pasach przebiegają przez jezdnię w miejscach nieoznakowanych. Nierzadko prosto pod koła jadących aut.
Takich przypadków na naszych drogach niestety jest coraz więcej. – Jak nie zapłaci to się nie nauczy – mawiają policjanci. I bez żartów ostrzegają, że będą wlepiali mandaty.
- Za przejście na czerwonym – 250 złotych, w miejscach nieoznakowanych – 50 zł – wylicza asp. K. Kopczak.
Do równie niebezpiecznych i w najbliższym czasie nadzorowanych przez policję miejsc będą należały przede wszystkim przejścia przez ulice: Jana Pawła, (tam doszło ostatnio już do czterech śmiertelnych wypadków), Mickiewicza, Wojska Polskiego oraz okolice tak zwanej małej poczty.
Wszystkie pozostałe przejścia będą patrolowane przy okazji. Być może połączenie nadzoru kierowców i pieszych zmniejszy liczbę ofiar na drogach.