Promil alkoholu w organizmie, brak uprawnień do kierowania i sto kilometrów na godzinę na liczniku – takie drogowe grzechy popełnił kierowca motocykla, który nie zatrzymał się na wezwanie policji z Lwówka Śląskiego.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę po południu w Gryfowie Śląskim. Funkcjonariusze lwóweckiej drogówki zauważyli motocyklistę, który popełnił wykroczenie. Jechał on w terenie zabudowanym ponad 100 km/h. Motocyklista nie reagował na sygnały wzywające go do zatrzymania, tylko przyśpieszył. Policjanci natychmiast zaczęli go ścigać.
W następnej miejscowości zatrzymali uciekającego pirata. Jak się okazało, był nim nietrzeźwy 25-latek. W jego organizmie znajdował się promil alkoholu. Nie posiadał także prawa jazdy ani żadnych dokumentów na motocykl.
Motocykliście grozi nawet kara nawet do dwóch lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 10 lat.