Przed dwoma tygodniami ekipa „Drexa” zdobyła pierwszy punkt na ligowym boisku (remis 3:3 z Czernicą), a w poprzedniej kolejce odnieśli niespodziewane zwycięstwo w Borowicach (4:3). W niedzielne przedpołudnie na ul. Sportową w Jeżowie Sudeckim zawitał Potok Karpniki. Piąta ekipa ligowej tabeli już do przerwy mocno odstawała od rywala. Strzeleckie popisy rozpoczął Maciej Wojtas, który w kuriozalny sposób zdobył gola otwierającego wynik spotkania. W 20. minucie były zawodnik Karkonoszy wykonywał rzut rożny, a piłka po jego zagraniu skozłowała w „piątce” i wpadła do bramki. Gdzie w tym momencie był bramkarz gości – wie tylko on sam. Pięć minut później Wojtas ponownie popisał się sprytem i ograniem na ligowych boiskach przejmując futbolówkę na wysokości pola karnego obiegł obrońcę i pokonał Schumanna. Przed przerwą padł jeszcze jeden gol. Po nieudanej pułapce off-side’owej w pole karne wbiegł Szkuta, zagrał płasko w środek pola, a piłkę do własnej bramki skierował wślizgiem zawodnik Potoku.
Niespodziewane prowadzenie 3:0 uśpiło na chwilę obrońców Lotnika. Efektem był rzut karny w 55. minucie, którego skutecznym egzekutorem okazał się Bednarz. Dopiero w końcówce meczu wróciły emocje. Najpierw po składnej akcji Szkuty z Zielińskim, ten drugi podwyższył prowadzenie gospodarzy na 4:1, a następnie w 83. minucie M. Śmietana wykończył indywidualną akcję strzałem z 16 metrów w okienko bramki strzeżonej przez Hałkę. Golkiper z Jeżowa w kolejnych minutach dwukrotnie ratował swój zespół przed utratą gola. Wynik ustalił w 90. minucie kapitan Lotnika - Ignaczak, który minął dwóch obrońców i wpakował futbolówkę do siatki.
Lotnik II DRX Jeżów Sudecki – Potok Karpniki 5:2 (3:0)
Lotnik II: Hałka – Zieliński, M.Wojtas, Niedaszkowski, Szkuta, Ignaczak, Kubiesa, Jasiński, Stylski, K.Wojtas, P.Hamowski. Zmiany: Bojar, Ciupka, Kaczkowski.
Potok: Schumann – Nowak, Uroda, Bednarz, Szyndler, Bytnar, Koko, Gregoliński, M.Śmietana, Pelichowski, S.Śmietana. Zmiany: Woś, Sypniewski, Pawliczak.