Krzysztof Mróz podkreślał, że w planowanym obecnie przyszłorocznym budżecie, najbardziej niepokoi spadek inwestycji.
- Wydatki bieżące w przyszłym roku to 80 %, a majątkowe tylko 20 %. Wydatki majątkowe w 2013 roku czyli inwestycje i remonty to tylko 47% tego, co jest w obecnym roku. To oznacza prawdziwą stagnację w mieście – mówił Krzysztof Mróz.
Podkreślał również, że w przyszłorocznym budżecie brakuje pieniędzy ma mieszkalnictwo.
- Pieniądze dla Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej wystarczą tylko na dziewięć miesięcy. Nie ma co liczyć na spłatę zaległości, jaką ma ZGKIM. Za to w budżecie zaplanowano 1,2 mln zł na dokapitalizowanie spółki, która ma zarządzać Termami Cieplickimi. To jest absurd w sytuacji, kiedy obiekt zostanie oddany do użytku w grudniu przyszłego roku, a spółka będzie działała już od stycznia i będzie zatrudniała prezesa - tylko po co? – pytał radny Krzysztof Mróz. - Wojewoda zaskarżył uchwałę o powołaniu tej spółki, a mimo to prezydent uparcie chce spółkę dokapitalizować z pieniędzy miejskich. Uważamy także za niezasadne zostawianie aż 9 mln zł rezerwy. Te pieniądze w dużej części powinny być przeznaczone na remonty i inwestycje choćby drogowe – dodał.
Radni PiS nazwali przyszłorocznym budżet kryzysowym i zapowiedzieli protest przeciwko niemu.