Obecnie już co najmniej w czterech lokalach wiszą oferty ich dzierżawy. W wielu pomieszczeniach na parterze śródmiejskich kamienic urządziły się zaś oddziały banków i salony telefonii komórkowych. Sklepów jest coraz mniej.
Choć jeleniogórski trakt śródmiejski jest ciągiem ulic wpisanym do programów wsparcia unijnego, wciąż brak pomysłu na takie urządzenie tego miejsca, aby stało się ono deptakiem reprezentacyjnym nie tylko ze względu na estetykę, lecz także na możliwości ciekawego spędzenia czasu.
Prawa ekonomii są jednak nieubłagane, a miasto nie ma wpływu na działanie prywatnych właścicieli, w których rękach są kamienice leżące przy wspomnianych ulicach. Sytuacji z pewnością nie uzdrowi otwarcie galerii handlowych, gdzie skupi się handel detaliczny i gastronomia.