Nieliczna grupa kibiców szczypiornistek Karkonoszy Jelenia Góra mogła po pierwszej połowie zastanawiać się nad rywalem z Superligi, z którym mógłby się zmierzyć zespół Dili Samadovej w 1/8 finału Pucharu Polski, jednak po zmianie stron rzeczywistość zweryfikowała marzenia i wygrał zespół lepszy.
Kibice zgromadzeni w hali przy ul. Złotniczej oglądali w pierwszej połowie świetny mecz w wykonaniu swoich ulubienic. Do przerwy jeleniogórzanki prowadziły wyraźnie 17:11! W drugiej połowie miejscowe seryjnie traciły gole - od stanu 19:13 Karkonosze straciły 7 bramek z rzędu (19:20) i nawet po wyrównaniu na 20:20 nie był to koniec koszmaru. W 52. minucie było już 20:26, a cały mecz zakończył się wynikiem 24:31. Biorąc pod uwagę - nie tylko postawę na boisku - ale też zainteresowanie piłką ręczną w Gnieźnie, gdzie hala jest licznie wypełniania i gorąco dopingowana przez kibiców - z pewnością zespół z pierwszej stolicy Polski zasłużył na historyczny awans.
MKS Karkonosze Jelenia Góra - MKS PR Gniezno 24:31 (17:11)