Na stoku Lodowiec przy Chacie Karkonoskiej, czyli w miejscu zabawy, rzucano także jajami na odległość i podziwiano piękne pisanki. Wszyscy zebrani bawili się świetnie, o czym świadczyły ich uśmiechnięte twarze.
– Impreza była wyjątkowo udana. Cieszymy się, że przyszliśmy i bawiliśmy się ze wszystkimi. – mówiła Helena Gostomska, która do Karpacza na Święta Wielkanocne przyjechała z Poznania.
Największą popularnością cieszyły się rzuty jajem w podobiznę burmistrza, niektórzy robili to kilkakrotnie. Smakowała także jajecznica. Jedyne na co narzekali turyści to czas trwania imprezy, uważali, że za szybko się skończyła.
– Myśleliśmy, że zabawa potrwa dłużej, ale widać zrobili nas w „jajo”. – mówił z uśmiechem Janusz Gajewski, do miasta pod Śnieżką przyjechał z Krynicy Zdrój.