- W ostatnim czasie możemy być zadowoleni z poprawy obrony. Niestety nie jesteśmy w stanie pokonać pewnego poziomu bramkarskiego - jeżeli trafimy na bramkarkę na dobrym reprezentacyjnym poziomie, to tak to wygląda. Mam nadzieję, że najbliższe dwa mecze, gdzie bramkarki są nieco słabsze - pokażą, że liczymy się w walce o utrzymanie. Czekają nas trzy kolejki bardzo ważnych meczów. przy takiej obronie można być optymistą - powiedział po spotkaniu trener KPR-u, Mirosław Sanecki.
- Spodziewaliśmy się, że to będzie całkowicie inny mecz. W Gdyni (w poniedziałkowym meczu Pucharu Polski - red.) zespół z Jeleniej Góry wyszedł w kompletnie innym zestawieniu, wiedzieliśmy, że szykują się na sobotę i było to dzisiaj widać na parkiecie. Był to mecz dwóch bramkarek - one były najlepszymi zawodniczkami tego spotkania - podsumował trener Vistalu, Paweł Tetelewski.
KPR Jelenia Góra - Vistal Gdynia 21:27 (8:14)
KPR: Hoffman, Demiańczuk, Pękalska - A. Mączka 7, Grobelska 6, Uzar 5, Nowicka 3, Bilenia 1, Tomczyk, Załoga, Kanicka, Fijałkowska, Oreszczuk, Michalak, Bielecka.
Vistal: Gapska, Kordowiecka, Szwonka - Kobylińska 7, Kozłowska 5, Janiszewska 4, Łabuda 4, Urbaniak 2, Stanulewicz 2, Kulwińska 2, Dorsz 1, Galińska, Olszowa, Tasić.
Widzów: 120.