Proboszczowa Joanna Kozieł z zadowoleniem przyznaje, że tegoroczny program dla dzieci jest bardzo ciekawy w dużej mierze za sprawą doświadczonych wolontariuszy z USA. - Dzisiaj dzieci poznawały biblijną historię trędowatego Naamana, wcześniej poznały historię Noego, brały udział w zajęciach plastycznych oraz muzycznych. Zajęcia językowe prowadzone są w taki sposób, żeby za pomocą poznanych paru już słów dzieci mogły nawiązać rozmowę z lektorami – mówi.
Joanna Kozieł zaznacza, że zajęcia języka angielskiego różnią się od nauki w polskich szkołach, gdzie główny nacisk kładzie się na gramatykę i naukę „suchych” słów. Natomiast samą konwersację odkłada się na bliżej nieokreślony czas, kiedy dzieci będą miały taki zasób słów, żeby mówić.
Ron i Cyndy to małżeństwo z Teksasu. W Polsce jako wolontariusze są drugi raz i - jak mówią - praca z dziećmi daje im mnóstwo radości. A sami poprzez pracę z polskimi dziećmi mogą uczyć się języka polskiego.
Trzecim instruktorem, który przybył ze Stanów Zjednoczonych jest Dawid i jest najbardziej doświadczonym wolontariuszem, ponieważ w Polsce jest już trzeci raz. Dawid to prawdziwy globtroter. Odkąd przeszedł na emeryturę całe swoje życie poświęcił na pracę z dziećmi. Podróżuje po całym świecie nauczając wartości opartych na tekstach Starego i Nowego Testamentu.
Półkolonie będą trwały do 13 sierpnia, wtedy też podczas specjalnie zorganizowanego pikniku rodzice i zaproszeni goście zapoznają się z dokonaniami dzieci.