- Ich podstawowym celem było sprawdzenie w praktyce obowiązujących procedur pościgu transgranicznego policji polskiej i czeskiej oraz sprawności i szybkości przepływu informacji pomiędzy obu stronami, w tym przypadku pomiędzy dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, a dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Jablońcu - informuje nadkom. Edyta Bagrowska z KMP.
Bandyci napadli i obrabowali stację benzynową w Czechach. Policja rozpoczęła pościg za rabusiami uciekającymi w kierunku polskiej granicy. Po uzyskaniu zgody polskiej strony czeski radiowóz kontynuował pościg na polskim terytorium. Do pościgu przyłączył się pojazd polskiej policji. Rabusie dojechali do skrzyżowania drogi Sobieszów – Podgórzyn z trasą do Zachełmia. Tutaj uciekający samochód wpadł pod cysternę, rozbił się i uszkodził zbiornik z paliwem.
Policjanci sprawdzili w jakim stanie są ranni, zabezpieczyli teren i wezwali straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. Straż przyjechała po ponad 20 minutach, pogotowie kilka minut później. Ranni trafili do karetki a strażacy uwolnili zakleszczonego kierowcę. Zabezpieczyli też cysternę z której wyciekało paliwo.
- Sprawdziliśmy bezpośredni sposób komunikowania się służb ratunkowych i policji, a także pośredni poprzez dyżurnego policji w Kudowie, zgodnie z podpisanym porozumieniem o współpracy policji obu krajów – wyjaśnia Edyta Bagrowska.
Uczestniczące strony sprawdziły również szybkość i prawidłowość reagowania w sytuacji ewentualnej katastrofy ekologicznej i zagrożenia życia i zdrowia ludzi z powodu wycieku paliwa.
Ćwiczenia obserwowali szefowie Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego: Michał Kasztelan i Marek Woźniak. Był też zarządzający sztabem antykryzysowym zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak.