Posłanka spędziła w Sejmie m.in. Boże Narodzenie i uważa, że to właściwa forma protestu, a liderzy partii wkrótce wypracują porozumienie. - Jestem przekonana, że musi znaleźć się rozwiązanie, które te problemy wyjaśni - zwłaszcza, że do tej pory nie było dobrej woli – powiedziała Z. Czernow.
- Mieliśmy przygotowane ponad 350 poprawek do dyskusji i głosowania – posłowie mają takie prawo. Już przy dziesiątej poprawce zaczął się tak poważny problem, że głosowanie nad budżetem przeniesiono do sali kolumnowej i do tej pory są poważne zastrzeżenia, że nie było kworum – wspominała Zofia Czernow, która nie chce wypowiadać się, którego scenariusza wyjścia z konfliktu jest zwolenniczką. Od 16 grudnia upłynęło dosyć dużo czasu i to na pewno utrudniło całą sprawę.
- Czym to się skończy, nie odpowiem – dodała posłanka PO, która w Sejmie była m.in. w Boże Narodzenie, drugi dzień świąt i Święto Trzech Króli. - Uważam, że mamy rację i nie możemy pozwolić na lekceważenie pracy opozycji i lekceważenie prawa. Partia rządząca jest coraz bardziej zdecydowana w łamaniu prawa – stwierdziła.