Po wczorajszym ociepleniu i opadach deszczu i deszczu ze śniegiem wiele zaśnieżonych a do tej pory zapomnianych uliczek i chodników zamieniło się w bardzo niebezpieczne lodowiska.
Niestety, służby miejskie zupełnie zapominają, że Jelenia Góra to nie tylko główne trakty, ale też wiele mniejszych uliczek osiedlowych. Chodzą tamtędy ludzie starsi oraz dzieci do szkół i przedszkoli.
Przejście po takiej nawierzchni bardzo często kończy się przewróceniem i często kontuzjami i złamaniami.
Na izbie przyjęć w szpitalu wojewódzkim widać było już efekty porannej gołoledzi. Przeważnie trafiają poszkodowani ze zwichnięciami oraz złamaniami kończyn. W przypadku ludzi starszych kontuzje takie mogą być bardzo niebezpieczne. Kto ma kłopoty z poruszaniem się, lepiej niech zostanie w domu.
Straż Miejska przypomina, że odśnieżanie i posypywanie chodników przed prywatnymi posesjami należy do obowiązków ich właścicieli. Strażnicy ludzi nie wywiązujących się z tych obowiązków upominają lub wlepiają im mandaty. Pamiętajmy, że osoba, która dozna urazu na oblodzonym chodniku przed naszą posesją, może zażądać od nas odszkodowania.
Niestety na razie służb miejskich nikt nie jest w stanie ukarać. Jak zwykle pogoda je zaskakuje. Na nasze pytanie o stan ulic kierowca piaskarki odpowiedział, że mają utrzymywać w należytym stanie tylko główne ulice a na bocznych śnieg i lód misi się sam roztopić, bo nie ma pieniędzy na posypywanie.