Kłopoty z dostawą wody mają mieszkańcy Kowar. Nocami wodociągi są zamykane. Sytuacja ma się poprawić za sześć lat. Póki co, być może, mieszkańcy zapłacą niższe rachunki.
Według doniesień Polskiego Radia Wrocław dzieje się tak w Krzaczynie, osiedlu górniczym oraz sąsiednich ulicach. Woda jest tam racjonowana. W dzień ciśnienie jest bardzo niskie. W nocy krany „zasychają”. Kiedy rano powtórnie płynie tam woda, wypłukuje rdzę z rur i wygląda jak szambo.
Mieszkańcy żalą się, że z powodu tak niskiego ciśnienia wody nie mogą używać wielu urządzeń gospodarstwa domowego. Kowarskie wodociągi od dawna nie były modernizowane, więc szanse na rychłą poprawę sytuacji są niewielkie. Lepiej ma być dopiero w 2014 roku.
Póki co jedyną „pociechą” dla kowarzan jest możliwość obniżenia im rachunków za kłopoty z dostawą wody. Nie wiadomo jeszcze, jak duża miałaby być ta obniżka.