W minioną środę wierni uczestniczyli we mszy świętej, którą odprawiano w intencji Zmarłego w Wojkowie, dzielnicy Kowar, gdzie o. Roman ostatnio pracował. - To był wspaniały człowiek. Serdeczny, zawsze uśmiechnięty. Potrafił zjednać wszystkich ludzi. Po każdej mszy świętej każdemu podawał rękę i przekazywał dobre słowo – mówi parafianka Aleksandra Sokołowska.
Ojciec Roman Pałaszewski urodził się 23 lutego 1955 roku w Szklarskiej Porębie. W zakonie spędził 36 lat, a 28 minęło od święceń. Pięć lat spędził w Stanach Zjednoczonych. Pracował także w wielu miastach Polski m.in. Sanoku i Legnicy. Od dwóch latach był rektorem w kościele filialnym w Wojkowie.
W miniony czwartek w kościele Franciszkanów w Szklarskiej Porębie odbyło się nabożeństwo żałobne, a tuż po nim ostatnie pożegnanie o. Romana na parafialnym cmentarzu.
Requiescat in Pace.