Akcja sztuki toczy się w obszernym domostwie burmistrza Bolkowa - miasta, które wyjątkowo odczuło skutki wojny trzydziestoletniej. W mrocznej scenerii ponurych komnat rozgrywa się ta historia z pogranicza świata realnego i majaczeń sennych, pełnego zjaw, tajemnych znaków i śmierci, czającej się za murami…
Gerhart Hauptmann rozpoczął pracę nad „Czarną maską” na przełomie stuleci – pierwsze wzmianki sięgają roku 1898. Ukończył ją jednak ponad trzydzieści lat później – w czasie pobytu we włoskim Rapallo na początku 1928 r. Po raz pierwszy ukazała się drukiem w 1930 roku wraz z innym utworem.
Krytycy po premierze uznali, że „Czarna maska“ należy do najbardziej klasycznych dramatów Hauptmanna, bowiem tkwi w niej ”pewna synteza pomiędzy naturalistycznym popędem życiowym, a najgłębszą wiedzą o immanentnych prawach rządzących dramatem, jakiej jeszcze nigdy nie udało mu się osiągnąć w lepszej formie” – informuje Teatr im. C. K. Norwida.
Jak „Czarną maskę” przedstawi niemal 82 lata po powstaniu dramatu Bogdan Koca, który podjął się reżyserii sztuki? Okaże się już w sobotę, 13 marca, o godz. 19. Przed premierą nie będzie tradycyjnej otwartej próby generalnej. Na scenie niemal cały zespół Teatru im. C. K. Norwida. W rolach głównych: Tadeusz Wnuk (burmistrz Silvanus Schuller) oraz Elwira Hamerska-Kijańska (jego żona Benigna). W marcu i kwietniu TCK wystawi „Czarną maskę” osiem razy.