Tegoroczni trzecioklasiści gimnazjów to pierwszy rocznik, który uczy się wg nowej podstawy programowej. Stąd, wyniki próbnego egzaminu gimnazjalnego będą też testem dla twórców reformy oraz okazją do refleksji, czy wprowadzenie zmian było posunięciem słusznym. Należy podkreślić, że udział w „małej maturze próbnej” był dobrowolny – w całym kraju na jego zdawanie zdecydowało się ponad 80 proc. gimnazjalistów.
– Choć jest to tylko egzamin próbny towarzyszy mu ogromny stres. Zdajemy „małą maturę” a czujemy się jak przed tą właściwą. Przynajmniej tak myślę. Dodatkowo nerwów przysparza ta nowa formuła. Jestem naprawdę ciekawa jakie osiągniemy wyniki – mówiła nam dziś Paulina Kraś, uczennica Gimnazjum nr 3 w Jeleniej Górze.
Jutro trzecioklasistów czeka test z języka obcego. – Język polski poszedł mi raczej dobrze. Nie było łatwo, ale jakoś tam poszło. Ogólnie formułę egzaminu uznaję za przystępną choć wcale nie podchodzę do niego na luzie. Cóż, jeszcze tylko jutro, a potem wnioski czego powinienem się jeszcze douczyć – podsumowuje Michał Kanabrocki, inny zdający z „Trójki”.