Dolny Śląsk: Proces syna prokuratora

Był tak pijany i agresywny, że nie mogło sobie z nim poradzić kilku funkcjonariuszy. Bił ich, pluł, wyzywał i groził, że ojciec prokurator wyrzuci ich z pracy. W Dzierżoniowie nad sprawą zapadła zasłona milczenia.
Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza grozi do 3 lat więzienia. Jeśli jednak dziś sąd zgodzi się na dobrowolne poddanie się karze, to Zbigniew M., syn wysokiej rangi prokuratora z Dzierżoniowa otrzyma dużo łagodniejszy wyrok.