Politycy Koalicji Obywatelskiej, Lewicy oraz działacze i sympatycy Komitetu Obrony Demokracji spotkali się wczoraj (2.09) wieczorem przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze. W gorącym okresie kampanii wyborczej przed wyborami do parlamentu pojawili się nawet politycy, których zazwyczaj brakowało podczas częstych akcji organizowanych przez jeleniogórski KOD.
Spotkanie pod Sądem Okręgowym przy al. Wojska Polskiego to ciąg dalszy reakcji polityków na doniesienia medialne o grupie hejterskiej związanej z obozem władzy.
Nie zgadzamy się, aby tym sądem kierowała osoba, która tak brutalnie naraziła się prawu. Żądamy dymisji prezesa Sądu Okręgowej w Jeleniej Górze - mówiła posłanka Zofia Czernow.
Nie jestem posłem, ani prawnikiem. Popatrzmy na to z boku - sędziowie są zapracowani. Trzeci miesiąc odczytywany jest wyrok w sprawie Amber Gold. Nie daj Boże podpadniecie któremuś z "pisowskich" sędziów... Zrujnowali i zawładnęli KRS, próbują zawładnąć Sądem Najwyższym. Zostali jeszcze sędziowie w sądach powszechnych, którzy naprawdę ciężko pracują... Próbujemy bronić sędziów niezłomnych - mówił Andrzej Życiniec z jeleniogórskiego KOD-u.
Wśród protestujących pojawili się też aktualni kandydaci KO i Lewicy do Sejmu, którzy przy większości dotychczasowych protestów jeleniogórskiego KOD-u byli nieobecni, ale w kampanii wyborczej znaleźli czas... Wśród nich Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska, Robert Obaz czy Mirosław Graf.