Jak informuje Miejski Zakład Komunikacyjny w Jeleniej Górze z uwagi na zerwanie mostów na ul. Wrocławskiej oraz ul. Kaczawskiej i brak możliwości dojazdu do Komarna oraz pętli końcowej linii nr 2 „Trzcińska” zostały wprowadzone zmiany w kursowaniu autobusów linii nr 2 w Komarnie. Na odcinku od przystanku „Komarno Kościół” do przystanku „Kaczawska” kursuje wahadłowo jeden autobus umożliwiający połączenie przesiadkowe z autobusami linii nr 2. Od przystanku „Kaczawska” należy dojść do przystanku „Maciejowa Kościół” koło Biedronki. Z przystanków w Komarnie autobus odjeżdża 10 minut wcześniej niż podano w rozkładzie jazdy, z przystanku „Kaczawska” do Komarna autobus będzie odjeżdżał 10-15 minut po przyjeździe autobusu linii nr 2 na przystanek koło Biedronki.
- Spod Biedronki, gdzie zatrzymuje się autobus linii nr 2 pasażerowie muszą wysiąść i przejść ul. Wrocławską ok. kilometr do ul. Kaczawskiej, gdzie czeka na nich kierowca autobusu zastępczego również linii nr 2. W 10 minut starsze osoby muszą szybko przejść trasę, obok zawalonego mostu w Maciejowej i przedostać się przez ulicę, na której wystają studzienki, są szczeliny w asfalcie oraz wyboje, a także stoi na niej ciężki sprzęt, używany do usuwania pozostałości powodzi – opowiada mieszkaniec Komarna.
Jak mówią pasażerowie, kierowcy autobusów czekają zawsze, aby wszystkie osoby zdążyły, ale i tak sytuacja jest niebezpieczna. – Jedna starsza pani idąca o lasce pomaga drugiej pokonać pofałdowaną jezdnię i dziury wzdłuż potoku, do którego łatwo wpaść. Muszą później przejść przy zawalonym moście przez ogród, żeby dojść do niezniszczonego mostu i przedostać się na drugą stronę rzeki. Pokonanie kilometrowej trasy pełnej dziur i wybrzuszeń w 10 minut to dla starszej osoby musi być horror – dodaje mieszkaniec Komarna.
Pasażerowie uważają, że niebezpieczne miejsca powinny zostać jak najszybciej zabezpieczone. Jednak służby miejskie informują, że można bezpiecznie przejść do ul. Kaczawskiej drogą koło kościoła.
- Nie można przechodzić przez zawalony most na ul. Wrocławskiej, nie ma jeszcze bezpiecznego przejścia przez rzekę w tamtym miejscu. Obecnie na tej ulicy pracują robotnicy na ciężkim sprzęcie, most jest rozwalany i jest zakaz przejścia. Natomiast osoby wysiadające z autobusów mogą bezpiecznie przejść drogą przy kościele do ul. Kaczawskiej – mówi Czesław Wandzel, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze.