Zarząd Grupy Karkonoskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego unieważnił przetarg, który miał wyłonić wykonawcę budowy nowej stacji ratowniczej na Orlinku w Karpaczu. Spowoduje to niewielkie opóźnienie w rozpoczęciu prac.
Na budowę nowej stacji ratunkowej w Karpaczu w budżecie GOPR-u zarezerwowano 2,2 miliona złotych. Tymczasem dwie oferty jakie wpłynęły na przetarg mający wyłonić wykonawcę, znacznie przekraczały tę kwotę. Jedna z firm chciała wybudować obiekt, wraz z zagospodarowaniem jego otoczenia za 2,7 miliona złotych, zaś druga za ponad 3 mln zł.
- W tej sytuacji musiało dojść do unieważnienia postępowania - mówi prezes Grupy Karkonoskiej GOPR Mirosław Górecki. - Jednocześnie w porozumieniu z Zarządem Głównym podjęliśmy decyzję o tym, że inwestycja będzie prowadzona etapami.