Miki to młody, bo zaledwie roczny pies o krótkiej, białej sierści. Jego uszka sterczą niczym radary kiedy jest podekscytowany, bądź zaciekawiony. Jako, że Miki często ulega pozytywnym emocjom, wyznacznik jego samopoczucia ciągle jest w gotowości, aby wychwycić jak najwięcej dźwięków. Jego przeszłość znana jest nam tylko w niewielkiej części - nasza znajomość zaczyna się od interwencji, która sprawiła, że Miki trafił do schroniska. Przywiązany do drzewa nie musiał na szczęście długo czekać na pomoc. Pilne zgłoszenie sprawiło, że pracownicy schroniska szybko się nim zaopiekowali. Miki od początku ujmował wszystkich swoim sposobem bycia: oddany, przyjacielski, niezwykle łagodny. To wielki milusiński, uwielbia przebywać na kolanach, wtulony w człowieka. Potrafi zachować się w każdej sytuacji, co udowodnił w ostatnią niedzielę na Placu Ratuszowym, gdzie prezentował się jako przedstawiciel mieszkańców naszego schroniska. Wiemy już, że dobrze akceptuje jazdę samochodem, nie straszny mu tłum i hałas. Miki sprawdza się w każdej sytuacji, jest niezawodnym przyjacielem. W dodatku takim, który ma niezwykłą zdolność poprawiania samopoczucia człowieka choć właściwie nie robi nic szczególnego. Po prostu jest-zawsze uśmiechnięty, dzielący się swoją radością i pozytywnymi emocjami.
Klips jest 5-letnim, niewielkim kundelkiem. Jego krótka, biała sierść naznaczona jest gdzieniegdzie jasnorudymi plamkami, które swoją barwą objęły też uszka. Klips to pies o ogromnej wrażliwości, która niestety nie jest jego sprzymierzeńcem w schronisku. Jego uczuciowość, całkowita bezkonfliktowość znacznie utrudniają mu egzystencję w trudnych i wymagających warunkach. Z dnia na dzień widać jak Klips traci nadzieję, właściwie poddał się już całkowicie. Znacznie schudł, jego mowa ciała jednoznacznie pokazuje jak mocno jest zraniony i bezbronny. W malutkim ciałku skumulowało się już tak dużo stresu, że objął on już nawet jego mięśnie, podkurczając je i postarzając Klipsa o kilka dobrych lat. Psychicznie Klips również nie jest w zbyt dobrej kondycji, wewnętrzna rezygnacja znacznie hamuje jego wszelkie działania. Sparaliżowany strachem-to określenie najlepiej oddaje jego obecny stan. I tylko rzadkie momenty beztroski, kiedy Klips poczuje się bezpiecznie w obecności człowieka, dają nam jego prawdziwy obraz. W tych krótkich przebłyskach można wychwycić jaki jest naprawdę, najlepsze jego cechy mocno się wtedy odznaczają i jak na dłoni widać, że Klips to bardzo grzeczny, łagodny pies. Zasługujący na wszystko co najlepsze a co najważniejsze bardzo potrzebujący Państwa pomocy, która sprawi, że opuszczając bramę schroniska Klips będzie mógł rozpocząć nowe, szczęśliwe życie.
Sahira to dwuletnia suczka w typie cocker spaniela. Dotychczas los niezbyt jej sprzyjał, nie miała szczęścia do właściciela i domu. Suczka praktycznie wychowywała się sama, nikt od szczeniaka nie poświęcał jej zbytnio uwagi. Jednak, co niezwykle istotne, jej sposób bycia pozostaje cały czas bez zarzutu. Suczka jest bardzo dobrze obeznana z różnymi aspektami życia, potrafi funkcjonować w grupie innych psów i co ważne bardzo lgnie do człowieka. Choć w jej spojrzeniu można dostrzec wiele zdecydowania, to zapewniamy, że jej pewność siebie jest pozorna. To trudy życia wymogły na Sahirze taki sposób bycia, tak było dla niej bezpieczniej. Teraz, w nowych okolicznościach, Sahira powoli odsłania swoją inną stronę, bardziej bezbronną i łagodną. Jest bardzo mądrą suczką, szybko się uczy, przede wszystkim na podstawie obserwacji innych psów i doświadczania nowych rzeczy. W zabawach na wybiegu nie ma sobie równych, głaskania także nie ma nigdy dość. To dobrze, że tak szybko nadrabia zaległości, nie ma oporów, dzięki akceptacji szybko przeszła proces aklimatyzacji. Wiemy, że jest gotowa na poznanie nowej rodziny. Doceni ofiarowaną jej pomoc, to na pewno ale co bardziej istotne w zamian za miejsce w domu przekaże całą swoją psią miłość i oddanie ukochanemu właścicielowi.