Wczoraj wieczorem w lesie w okolicach Marciszowa i Julianowa widziano ślady o wymiarach 14 cm x 14 cm. Nie jest wykluczone, że pozostawił je wielki kot.
Poinformował o tym portal Wałbrzyszek.com – Ślady są dość duże, więc przybyły na miejsce lekarz weterynarii podejrzewa, że jest to puma, która przeszła ze strony czeskiej – informuje nadkomisarz Magdalena Korościk z Komendy Miejskiej w Wałbrzychu.
– Powiadomiliśmy o tym podległe jednostki, które informowały m.in. szkoły. W niektórych z nich przeprowadzono dziś apele, w czasie których ostrzeżono dzieci. Zalecamy jednak ostrożność wszystkim mieszkańcom powiatu do czasu wyjaśnienia sprawy – dodaje.
Obecność zwierzęcia można powiązać z doniesieniami o dzikim kocie, który grasował na Opolszczyźnie siejąc postrach pośród mieszkańców i właścicieli gospodarstw.