Już po raz 14. Jeleniogórskie Centrum Kultury zorganizowało w okresie przedświątecznym Jarmark Bożonarodzeniowy (wcześniej nazywany Kiermaszem). - Byliśmy pierwszymi w Kotlinie Jeleniogórskiej organizatorami spotkań przedświątecznych – wspominał Mirosław Kulla, koordynator projektu. - Kultywujemy tę szlachetną tradycję – mówił organizator wydarzenia, które zgromadziło 70 wystawców oferujących produkty związane ze świętami Bożego Narodzenia, w tym kulinarne tj. wędzone pstrągi, naleśniki, miody, pierniki, ciasta i wiele innych produktów. Ochotnicy mogli też spróbować swoich sił w warsztatach malowania bombek, zdobienia pierników oraz skorzystać z wyjątkowej okazji - warsztatów sztuki kowalskiej, gdzie każdy mógł bezpłatnie wykuć sobie liść, księżyc czy ozdobny ćwiek.
W Jarmarku tradycyjnie uczestniczyli rzemieślnicy i artyści z Czech. - Są to bardzo ciekawe propozycje, jak druciarstwo, szklarstwo czy czarna biżuteria, która produkowana jest tylko w Czechach - dodał Mirosław Kulla. Swoje stoisko miało też Jeleniogórskie Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Dzieci z Zespołem Downa, gdzie można było nabyć równie piękne rękodzieła.
Uważam, że to jest fajne miejsce dlatego, że nie ma tu „komerchy”, stoiska są bezpłatne, więc nawet drobny wystawca jest w stanie tu przyjechać – powiedział jeden z wystawców Marcin Goetz, który podkreślił kulturę uczestników jarmarku. - Tutaj wszyscy odnoszą się do siebie niezwykle życzliwie. Ja na przykład sprzedaję pierniki, a osób, które sprzedają tu pierniki jest mnóstwo i wszyscy się do siebie uśmiechamy. Pieniądze to jedno, a to w jakich warunkach je zarabiamy, jest ważne i dlatego warto to miejsce odwiedzać – mówił Marcin Goetz.
Jarmark Bożonarodzeniowy został zorganizowany w ramach projektu „Konfrontacje. Polsko-czeskie spotkania z tradycją”, który jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Interreg V-A Republika Czeska – Polska 2014–2020 oraz środków budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Nysa.