Przypomnijmy, stawka określona przez władze miasta w projekcie uchwały wynosi 12,50 zł za m3 zużytej wody.
To stawka horrendalna - stawka warszawska. Jelenia Góra to nie jest Warszawa. Kołobrzeg proponuje 6,50 zł, Karpacz 8,00 zł, Zamość 7,00 zł, Szczecin 8,80 zł... Dla rodziny czteroosobowej to będzie ponad 200 zł rocznie więcej za odbiór odpadów - mówiła radna Anna Korneć-Bartkiewicz.
Radni PiS przedstawili własne propozycje. Chodzi m.in. o obniżenie stawki do 10,00 zł, 50% rabatu dla posiadaczy Jeleniogórskiej Karty Dużej Rodziny na każdą 5,6 itd. osobę w gospodarstwie domowym, 1 zł ulgi dla właścicieli domków jednorodzinnych, którzy kompostują bioodpady (w projekcie uchwały zapisano ulgę 0,50 zł).
Powiązanie opłaty za śmieci ze zużyciem wody jest sprawiedliwą metodą jednakże stawka 12,50 zł za m3 wody jaką proponuje prezydent Jerzy Łużniak jest skandalicznie wysoka - dodała A. Korneć-Bartkiewicz.
Do planowanej podwyżki cen biletów MZK (m.in. z 3,00 na 4,00 zł za bilety normalne) odniósł się radny Mariusz Gierus.
W Radzie Nadzorczej MZK znalazł swoje miejsce wiceprezydent Wrocławia - Sebastian Lorenc. Można było przypuszczać, że za chwilę przyjdą wzorce z Wrocławia i faktycznie tak się stało, bo oprócz podwyżek za odbiór odpadów prezydent Jerzy Łużniak na dwulecie swojego urzędowania funduje nam również podwyżki w MZK i częściowe wycofanie się z obietnicy wyborczej, bowiem odbiera uprawnienia bezpłatnych przejazdów uczniom spoza Jeleniej Góry - mówił szef klubu radnych PiS, który podkreślał, że wzrost ceny biletów nie zachęci mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej.
Mieszkańcy nie mają możliwości zapoznania się z projektami uchwał. Dowiadują się o tym od radnych, z mediów, natomiast prezydent wykorzystuje sytuację pandemii, żeby trudne dla niego tematy przechodziły bez większego echa. Kiedy chodziło o wybór koloru autobusu miasto czekało na głos mieszkańców, natomiast w tak istotnej kwestii ma się to odbywać po cichu... Apelujemy do prezydenta o rozsądek - dodał M. Gierus.
Obecny na konferencji senator apelował o protesty mieszkańców.
Może warto, żeby mieszkańcy zaczęli protestować pod Ratuszem i rozliczyli prezydenta z tego, co robi, z tych podwyżek. Obawiam się, że prezydent "kupił" radnych zatrudniając ich, są od niego uzależnieni stanowiskowo - mówił Krzysztof Mróz odnosząc się do protestów ws. aborcji w Jeleniej Górze. - Może warto protestować przeciwko 33 proc. podwyżce cen biletów MZK, łupieniu mieszkańców za śmieci w iście "trzaskowskim" stylu. Jak nie będziemy protestowali, to będziemy płacili - mówił K. Mróz.
Zachęca pan senator do zgromadzeń powyżej 5 osób pod Ratuszem? - dopytaliśmy.
Nie zachęcam. Można protestować w różny sposób - w internecie, wysyłając petycje do prezydenta. Można po 5 osób przychodzić do Ratusza, bo prezydent odciął się od mieszkańców - odpowiedział senator zapowiadając jednocześnie inicjatywę referendalna ws. odwołania prezydenta, ale po okresie pandemii, gdy będzie to możliwe do zrealizowania.
Politycy PiS mówili więcej o zatrudnianiu radnych i innych osób w spółkach, radach nadzorczych - temat rozwiniemy w osobnym artykule.