Postulaty większości Rady Miejskiej spotkały się z rozczarowaniem, a nawet szyderstwem zwolenników polityki Marcina Zawiły, ale sam prezydent dużo dyplomatyczniej podszedł (na gorąco) do propozycji, które otrzymał. Wśród postulatów radnych była przede wszystkim rezerwa celowa w wysokości 10 milionów złotych, która ma zabezpieczyć brakujące środki na oświatę. Jednym z ważnych postulatów jest rezygnacja z przeprowadzki Osiedlowego Domu Kultury do zabobrzańskiego zameczku, który ma być poddany renowacji, a także rezygnacja z termomodernizacji starych budynków przedszkoli (MP: 4, 11, 14), a w ich miejsce stworzenie nowych - modułowych. W kwestii rezerwy na oświatę, prezydent zaproponował, że co kwartał będzie składać sprawozdania radnym o sytuacji w oświacie, bowiem w trakcie roku ten stan się zmienia.
- Te oczekiwania szacunkowo to ponad 20 milionów złotych - wykonanie ich wszystkich jest praktycznie niemożliwe, ale na pewno część z tych oczekiwań będę starał się zrealizować - zapowiada Marcin Zawiła. O rzeczach drobnych możemy rozmawiać - jest koncepcja stworzenia kącika malucha w Urzędzie Miasta, strefy kibica na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej (jednym ze sponsorów ma być Leroy Merlin - sponsor polskiej reprezentacji) - wymieniał M. Zawiła, który odniósł się także do postulatu utworzenia strefy budownictwa mieszalnego w jednostce centralnej (wokół ulicy Wolności). - Sprzedaliśmy tam już prawie 5 ha, do tego 10-15 ha mamy przygotowane do sprzedaży, więc jak widać - jest to realizowane - stwierdził prezydent.
- Nie wyobrażam sobie, żeby grupa radnych dążyła do tego, żeby siać zamęt. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nasze możliwości przebudowania budżetu są ograniczone - zapewnia M. Zawiła, który potrzebuje kilku dni, aby przeanalizować dokładnie złożone propozycje. - Rzeczą nadrzędną jest posiadanie budżetu, więc jakieś kroki w tym kierunku zrobię. Do tanga trzeba dwojga i jestem w stanie się porozumieć - dodał prezydent.
Przedstawiciele grupy radnych, którzy podczas grudniowej sesji przejęli władzę w Radzie Miejskiej również chcą kompromisu. - W naszej ocenie jest pole na rozmowy. Z naszej strony jest wola porozumienia - deklaruje Ireneusz Łojek (szef klubu PiS). - Największy problem negocjacyjny to brakujące 10 milionów na oświatę - tyle nie brakowało jeszcze nigdy. Nie chcemy doprowadzić do tego, aby problem pojawił się na koniec roku - dodał Leszek Wrotniewski z klubu DRS. Radni mają świadomość, że posiadając większość mogą sami dokonać przesunięć, ale jak zapewniają - wolą to zrobić w porozumieniu z prezydentem. Radni odnieśli się także do kwestii zameczku na Zabobrzu. - Ten obiekt nigdy nie będzie spełniać oczekiwań mieszkańców Zabobrza, będzie problem z jego ergonomią, a do tego jest to obiekt i park zabytkowy, więc kierunkiem rozwoju dla tego miejsca jest funkcja gastronomiczno-hotelowa jak na Paulinum - podkreślił L. Wrotniewski. Wśród pozostałych propozycji były m.in. remonty niektórych ulic, chodników czy kładka dla pieszych do Term Cieplickich.