Druga drużyna nie miały udanego finiszu rozgrywek o mistrzostwo I ligi piłki ręcznej kobiet. Przypieczętowały to niepowodzeniem w ostatnim meczu tego sezonu.
Ten mecz o przysłowiową pietruszkę był jednak zacięty, bo żadna z drużyn nie mogła uzyskać większej przewagi niż dwoma bramkami i często dochodziło do remisowych rezultatów.
Przyjezdne „nie chciały łatwo oddać skóry” i do przerwy prowadziły nawet jedną bramką. Po przerwie spotkanie nadal miało wyrównany charakter i tuż przed końcową syreną miejscowe prowadziły tylko jednym golem, ale nasze dziewczyny w ciągu minuty popełniły kilka prostych błędów i dlatego przegrały trzema trafieniami ten wyrównany mecz.
Jeleniogórzanki zajęły szóste miejsce w tabeli z dorobkiem - po 22 meczach – 24 pkt., bramki: 598:635.
Szkoda, że w rezerwach nie mogła od miesiąca grać Sabina Kobzar, która po półfinałach mistrzostw Polski juniorek w Rewalu nabawiała się bolenej kontuzji barku. Sabina tylko w 12 meczach zdobyła (bo występowała również w ekstraklasie) aż 114 bramek i ma znakomitą przeciętną: 9,5 gola w meczu, a na przykład liderka – Joanna Gładecka z Jedynki Oborniki Wielkopolskie (oustsider w tabeli!) po 21 spotkaniach zdobyła 156 bramek i ma przeciętną: 7,4 gola na mecz.
Zdzisław Wąs powiedział, że Sabina po miesięcznej rehabilitacji czuje się znacznie lepiej i ma nadzieję, że w nadchodzącym sezonie będzie wzmocnieniem pierwszej drużyny.
Kasia Kłos Olkusz - Finepharm Carlos II Jelenia Góra 26:23 (11:12)
Finepharm Carlos II: Szalek, Kozłowska - Buklarewicz 8, Muras i Tajerle po 4, Ślusarczyk, Romanów i Rykaczewska po 2, Magdalena Łoniewska 1, Marta Łoniewska, Szymczyk, Wasiucionek.
