To bardzo specyficzne wydawnictwo, które nie tylko podsumowuje miniony rok, lecz także dość szczegółowo analizuje rozmaite wydarzenia i tematy związane z miastem i regionem. To prawdziwa kopalnia wiedzy dla regionalistów i często niedoceniane źródło historyczne. Pierwsze wydania „Roczników” zarejestrowały bowiem przeszłość i dziś mogą służyć jako cenny dokument nie tylko w badaniach naukowych.
W XL Roczniku Jeleniogórskim aż dwa artykuły poświęcono Gerhartowi Hauptmannowi, nobliście, który mieszkał w willi Wiesenstein w Jagniątkowie. Julita Izabela Zaprucka pisze o muzeum, które działa w rezydencji pisarza. Na co dzień jest dyrektorką placówki. Mateusz Hartwig rozważa o dziedzictwie noblisty pytając, czyj jest Gerhart Hauptmann.
Nie bez echa pozostał w roczniku teatr jeleniogórski. W artykule pióra Urszuli Liksztet przeczytamy o wzlotach i upadkach Teatru im. Cypriana Norwida. Autorka skupia się głównie na historii placówki, a jej współczesne perypetie jedynie zarysowuje nie chcąc ich oceniać pod wpływem emocji.
Stanisław Firszt opisuje badania archeologiczne w obrębie dawnych murów obronnych Jeleniej Góry, przeprowadzone w latach 1971 – 2003. A Magdalena Wańkowicz zastanawia się, jak wykorzystać przeszłość Ziemi Jeleniogórskiej w przyszłości.
Ciekawostek można dowiedzieć się z artykułu pióra Przemysława Wiatera, który – jak zwykle bardzo zachęcająco – pisze początkach narciarstwa w Karkonoszach i Górach Izerskich. Piotr Sroka podejmuje pioniersko temat masowych imprez turystycznych Sudetach Zachodnich w systemie stalinowskiej propagandy.
To oczywiście nie wszystkie teksty. Po dokładniejszy spis odsyłamy do samego wydawnictwa, które – jak zwykle tradycyjnie – kronikarsko kończy Czesław Margas przedstawiając Kronikę Jeleniogórską. XL Rocznik Jeleniogórski ukazał się w niszowym nakładzie 500 egzemplarzy.