Dolny Śląsk: Rozgrabili cmentarzysko?
Aktualizacja: Wtorek, 7 lutego 2006, 22:03
Autor: Nowiny Jeleniogórskie
Wówczas, świadom odpowiedzialności karnej, z całą pewnością powiadomiłby on miejscowe służby ochrony zabytków. Bowiem każde znalezisko archeologiczne pochodzące spod ziemi stanowi w Polsce własność Skarbu Państwa. O wiele bardziej prawdopodobne wydaje się, że do Niemiec trafiły w jakiś sposób wygrzebane z polskiej ziemi zabytki, o których musieli dowiedzieć się niemieccy specjaliści. Z naszych informacji wynika, że były to świetnie zachowane, nie potłuczone, całe urny, charakterystyczne dla kultury łużyckiej epoki brązu. Ich zdjęcia prezentować miał w swoich zbiorach pewien goerlitzki handlarz.
W jaki sposób urny mogły przedostać się do Niemiec? Bez najmniejszego problemu, zwłaszcza od momentu otwarcia granic Unii Europejskiej. Mogły przejechać granicę w jakimś głębokim bagażniku, mogły zostać przeniesione w podręcznej torbie, przejechać autobusem... Po co? To oczywiste. W przygranicznym Goerlitz jest mnóstwo małych antykwariatów, sklepików pamiątkarskich, zaś do starego, historycznego grodu zwanego perłą Saksonii, przyjeżdża wielu turystów, pasjonatów, kolekcjonerów.
Nie wiadomo, w jaki sposób informacja o podzgorzeleckim cmentarzysku dotarła aż do Instytutu Archeologii w Dreźnie, ale tak właśnie się stało. To Niemcy przekazali informację o stanowisku do Wrocławia. Stamtąd wiadomość przesłano do właściwej jednostki terenowej, w tym przypadku jeleniogórskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.