Piłkarze Lotnika II planowali opóźnić świętowanie awansu ekipy z Janowic Wielkich do ostatniej kolejki, ale oprócz wewnętrznej mobilizacji zabrakło wsparcia ławki, bowiem jeżowianie zagrali „gołą” jedenastką. Już w 5. minucie goście objęli prowadzenie za sprawą Butyńskiego. Trzy minuty później z powodu kontuzji boisko opuścił Arkadiusz Gawlik i siłą rzeczy Lotnik musiał grać w osłabieniu. W 18 i 40. minucie gospodarzy dobił Piotr Śmiech i do przerwy rezerwy Lotnika przegrywały 0:3. Na domiar złego tuż przed gwizdkiem do szatni za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścić drugi z miejscowych graczy – Paweł Szpak.
Gdy wydawało się, że druga połowa będzie festiwalem strzeleckim Rudaw, na boisku nie było widać przewagi dwóch zawodników, a przyjezdni urządzili sobie konkurs trafień w słupek i poprzeczkę.Po razie stały element bramki ustrzelili Piotr Śmiech i Adam Chochoł, a następnie dwukrotnie ta sztuka udała się Butyńskiemu. W 82. minucie meczu pod polem karnym gości faulował Bugała, a pięknego gola honorowego zdobył dla Lotnika Radosław Kogut. Wynik na 1:4 ustalił w 90. minucie Piotr Śmiech kompletując tym samym hat-tricka. W ostatniej kolejce Rudawy podejmą Pub Gola, a rezerwy Lotnika zmierzą się przy Lubańskiej w Jeleniej Górze z KS Maciejowa.
- Spodziewałem się trudniejszego meczu, na pograniczu remisu, ale ułożyło się szczęśliwie 3:0 do przerwy i jakoś poszło. Jesteśmy w A klasie, zapraszam wszystkich do Janowic na A klasę – powiedział trener Rudaw, Sławomir Celt.
- Mieliśmy odłożyć świętowanie Rudaw, ale nie udało się. Zabrakło ludzi w składzie miało być 14, było 11. Gratuluję rywalom awansu, oby się utrzymali… - wyznał trener jeżowian, Michał Zieliński.
Lotnik II Jeżów Sudecki – Rudawy Janowice Wielkie 1:4 (0:3)
Lotnik: Basiak – Zieliński, Winiarski, Giziński, Jasiński, Kogut, Szpak, Gawlik, Kukuła, Zawadzki, Józow.
Rudawy: Przemysław Śmiech – Witkowski, Włosok, A.Chochoł, Grzywara, Skalany, Wrzesiński, Bugała, Piotr Śmiech, Witanis, Butyński. Rezerwowi: Młodziński, Ł.Chochoł.