W sobotę (06.02) dyżurny Straży Miejskiej otrzymał informację o wiszącej na przewodach lampie ulicznej przy ulicy Wolności w Jeleniej Górze. Na miejscu strażnicy zastali pracowników pogotowia energetycznego usuwających uszkodzenia. Na latarni były widoczne ślady po uderzeniu.
- Po śladach na jezdni i pobliskich trawnikach strażnicy miejscy i pracownicy pogotowia energetycznego dotarli do pobliskiej posesji, gdzie zauważyli porzucony pojazd. Czerwone audi staranowało ogrodzenie, skrzynkę energetyczną i zatrzymało się przed budynkiem. Zniszczenia pojazdu wskazywały, z jaką ogromną prędkością musiał się poruszać – informuje Artur Wilimek, rzecznik SM w Jeleniej Górze.
Mieszkańcy budynku nic nie słyszeli i o zajściu dowiedzieli się od strażników. Funkcjonariusze SM sporządzili dokumentację z miejsca zdarzenia i przekazali policji.