Wtorek, 3 grudnia
Imieniny: Franciszka, Ksawerego
Czytających: 14328
Zalogowanych: 93
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Sceniczna wędrówka zmarłych kloszardów

Sobota, 28 maja 2011, 9:03
Aktualizacja: Niedziela, 29 maja 2011, 7:49
Autor: Petr
JELENIA GÓRA: Sceniczna wędrówka zmarłych kloszardów
Fot. Petr
Wczoraj, w ramach trzeciego dnia „PESTKI” w Sali Nova Jeleniogórskiego Centrum Kultury odbył się spektakl MUERTOVIVOS, w którym mistrzowsko zagrali aktorzy z Meksyku, Kuby i Argentyny. W jakie postaci wcielili się Maria, Edgar i Alcibiades?

Trójki zmarłych kloszardów „zamieszkujących” Amerykę Łacińską, którzy w trochę śmieszny, a trochę straszny sposób wędrują po świecie żywych w poszukiwaniu przyczyny swej śmierci. Bo MUERTOVIVOS to właśnie umarli-żyjący (hiszp.), groteskowe zjawy wyjęte z commedia dell’arte, przypominające średniowieczne histriony. W tym wypadku, poprzez swoistą retrospektywę próbujące odnaleźć siebie (a może na powrót zaistnieć) w świecie konsumpcji, degrengolady społecznej, w którym kiedyś przyszło im żyć. Po części z konieczności, a po części z wyboru.

MUERTOVIVOS wędrują przez świat w sensie realistyczno-magicznym. Miejsce, po którym się snują, z jednej strony stanowi odbicie świata, który zamieszkujemy my wszyscy, z drugiej zaś jest to świat przejaskrawiony do granic wytrzymałości. W którym nie ma miejsca na szczęście i dobre samopoczucie, zastąpione przez wszechogarniający strach, bezsilność i osamotnienie. Nad światem tym, MUERTOVIVOS jednak nie płaczą, a śpiewają i śmieją się, gdyż: „to weseli ich serce”. Czy w trakcie spektaklu znajdują przyczynę swej śmierci? Nie. I jak się zdaje, chyba nigdy jej nie odnajdą.

Sztuka MUERTOVIVOS w reżyserii Alcibiadesa Zaldivara i Zbigniewa Szumskiego wywołuje mieszane odczucia. Jest to wanitatywny (dotyczący marności) dyskurs o życiu doczesnym i śmierci łączący w sobie zarówno klasyczne partie dialogowe, jak i historie muzyczne, i ludzką cielesność. To również teatralna mieszanka kulturowa Meksyku, Kuby i Argentyny, które pomimo bliskości, okazują się bardzo różne od siebie.

– Trudno mi jednoznacznie stwierdzić, co sądzę na temat MUERTOVIVOS. Moim zdaniem, to sztuka awangardowa w największym tego słowa znaczeniu. Mocna, niejednorodna, będąca wybuchową mieszanką tekstów, muzyki, najróżniejszych gestów i pustych dźwięków, która to mnie śmieszyła, to znów zasmucała. Podobało mi się, ale tak trochę inaczej – podsumował Piotr Kosiorowski, jeden z uczestników.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy masz karmnik dla ptaków na balkonie?

Oddanych
głosów
97
Tak
35%
Nie
44%
Nie mam balkonu
10%
Dokarmiam ptaki w inny sposób
10%
 
Głos ulicy
Jestem za, a nawet przeciw
 
Warto wiedzieć
Jak Niemcy zbudowały imperium? (i dlaczego płonie)
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Kultura
Zaśpiewają o lawinie w Karkonoszach
 
Aktualności
Nowe rondo już gotowe
 
Aktualności
Przebudowa hotelu Orlinek w Karpaczu
 
Ciekawe miejsca
Książę też dostał nagrodę

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group