Zgodnie z nowelizacją, na metodę in vitro będą mogły zdecydować się małżeństwa i osoby we wspólnym pożyciu, które potwierdzą to stosownym oświadczeniem. Zabieg będzie możliwy po wyczerpaniu innych metod leczenia, prowadzonych co najmniej przez 12 miesięcy.
O ile w Sejmie ustawa przeszła znaczna większością głosów (za 261 posłów, przeciw 176, wstrzymało się 6), to w Senacie zwolennicy zmiany proponowanej przez rząd minimalnie przeważyli wynik głosowania po swojej myśli (46 głosów za, 43 przeciw, 4 wstrzymujące się). Jak w głosowaniach decydowali posłowie i senator z naszego okręgu?
Za przyjęciem ustawy w Sejmie głosowali: Zofia Czernow, Grzegorz Schetyna, Ewa Drozd, Robert Kropiwnicki, Norbert Wojnarowski (wszyscy PO), Henryk Kmiecik (PSL) oraz Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska i Ryszard Zbrzyzny (SLD). Przeciwko proponowanym zmianom byli posłowie Prawa i Sprawiedliwości: Marzena Machałek, Elżbieta Witek, Adam Lipiński i Wojciech Zubowski.
Zdecydowanie większą wagę miał każdy głos w Senacie, gdzie nasz jednomandatowy okręg wyborczy reprezentuje Józef Pinior (PO). Senator partii rządzącej podkreślał podczas wystąpień telewizyjnych, że jego zdaniem debata o in vitro pokazuje wybór: albo państwo konfesyjne albo państwo prawa i wolności i zgodnie z własnym poglądem zagłosował za przyjęciem ustawy bez poprawek proponowanych przez senacką komisję zdrowia.
Teraz ustawa trafi do Kancelarii Prezydenta, który zapowiada złożenie podpisu, jeśli jest zgodna z Konstytucją RP.