Lider III ligi okręgowej juniorów młodszych tylko w pierwszej kolejce wygrał w niższych rozmiarach (4:1 w Zawidowie z Piastem). W pozostałych spotkaniach ekipa Jarosława Wichowskiego gromi przeciwników udowadniając, że spadek z II ligi wojewódzkiej przez absurdalny regulamin rozgrywek jesiennych - jest tylko półroczną stratą czasu. To kolejny dowód, że w Dolnośląskim Związku Piłki Nożnej nie wszystkim zależy na podnoszeniu piłkarskiego poziomu (podobnie jak przy tworzeniu dwóch grup IV ligi seniorów).
Wracając do wydarzeń boiskowych, należy zaznaczyć, że już w pierwszej połowie Karkonosze ustawiły sobie mecz. W 12. minucie wynik otworzył Mateusz Gwaj, następnie 6 minut później podwyższył Jakub Sztac, a w 28. minucie ostatni z wymienionych strzelił gola na 3:0. Po zmianie stron fajerwerków nie było, a biało-niebiescy zdobyli tylko jednego gola, którego autorem był w 76. minucie Mikołaj Lewkowicz. W doliczonym czasie gry czerwoną kartkę (za dwie żółte) obejrzał Igor Łyżwa, który - co ciekawe - jest też sędzią piłkarskim.
Lotnik Jeżów Sudecki - Karkonosze Jelenia Góra 0:4 (0:3)
Lotnik: Polaczyk - Świesulski, Walec (70' Kuciński), Statkowski (46' Mejsner), Niebieski-Pomasiewicz (52' Denc), Mela, Łyżwa, Kuciński (75' Ilnicki), Gojdka, Gerus (57' Murawski), Durka.
Karkonosze: Ślaz - Karmelita, Szkutnicki, Zielonka (12' Kossowski), Furman, M. Lewkowicz, Sztac, K. Lewkowicz (55' Białek), Hordyniak (46' Jarosz), Gwaj (65' Kraiński), Jonkisz (60' Szłapak).
Po 7 rozegranych meczach Karkonosze mają komplet 21 punktów i bilans bramek 47:4. Wiceliderem jest Granica Bogatynia (18 pkt., bramki 45:16), a Lotnik jest na 6. miejscu (6 pkt., bramki 8:18).