Pierwsza połowa dała kibicom w hali przy ulicy Złotniczej sporo nadziei na zwycięstwo Finepharmu w tym meczu. Gra była wyrównana, ale to jeleniogórzanki kontrolowały wynik spotkania. Błędy pojawiały się po obu stronach, jednak SMS popełniał ich więcej. Finepharm przeprowadzał skuteczne ataki wykańczane przez skrzydłowe: Pawliszak i Bieńko. Do przerwy na tablicy wyników było 13:12 dla Finepharmu.
Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Gliwiczanki szybciej rozgrywały piłkę i zaczęły dominować na boisku. Z biegiem czasu było widać, że Finepharm traci siły i w 48 minucie SMS prowadził już 24:20. W tym okresie gry w zespole jeleniogórskim raziła niemoc w ataku. Finepharm nie potrafił stworzyć skutecznych akcji, kompletnie nie wychodziły rzuty z drugiej linii. Lepiej za to zaczęła się układać gra w obronie, kilka trudnych piłek wybroniła Katarzyna Demiańczuk. W ostatnich dwóch minutach znowu przebudził się Finepharm. Jeleniogórzanki zbliżyły się na dwa punkty, ale nie starczyło czasu na odrobienie strat i mecz zakończył się rezultatem 24:26.
MKS Finepharm Jelenia Góra – SMS Gliwice 24:26 (13:12)
Finepharm: Demiańczuk, Pałysa, Kasprzak 8, Bieńko 6, Pawliszak 5, Wasiucionek 3, Bielecka 2, Sawicka, Murczak