O mostach w Sobieszowie pisaliśmy już wielokrotnie. Ostatnio po wielu latach mieszańcy doczekali się kompleksowego remontu mostu-łącznika ulicy Dembowskiego z Cieplicką. A już następny most na ulicy Cieplickiej zaczyna się sypać.
- Tymczasem wystarczyło kilka desek, worek cementu i piasek, by oszalować murek i dolać z betonu brakujące elementy – mówią mieszkańcy Sobieszowa. – Teraz proces zniszczenia jest tak posunięty, że nie obejdzie się bez większego remontu, a trzeba to zrobić jak najszybciej, bo bariery w każdej chwili mogą się przewrócić. Już dzisiaj brakujące elementy w murku stwarzają niebezpieczeństwo dla korzystających z tego mostu. Tak samo ma się sprawa z kładką - łącznikiem ul. Karkonoskiej z ulicą Sądową, czy mostem na ulicy Młyńskiej. Po co wydawać miliony na kapitalne remonty, wystarczy tylko zadbać o systematyczne przeglądy i naprawy - mówią mieszkańcy.