Jego życie osobiste i muzyka w stylu hip-hop wpisująca się w nurt muzyki chrześcijańskiej są świadectwem tego, że można żyć bez używek. Kiedyś narkotyki sprowadziły go na samo dno, a od roku 2006 jest od nich wolny. - Gdyby nie Chrystus nie wyszedłbym z tego cało. Dzisiaj po pięciu latach bez ćpania chcę przestrzec ziomków przed zagrożeniami – opowiada Łukasz Bęś znany jako Bęsiu.
Pochodzący z Jeleniej Góry raper ma na swoim koncie dwa albumy - „Ostatnie słowo należy do Boga” (2008) nagrany z polskim raperem ormiańskiego pochodzenia Arcim i „Z3ro strachu” (2010) z chrześcijańską formacją Rymcerze oraz debiutancki mixtape „Paruzja” (2010), na którym gościnnie wystąpiło osiemnastu raperów z różnych części Stanów Zjednoczonych i Kanady oraz Hawajów, Jamajki czy wysp Bahama. Kolejny podziemny album „Syn Gromu” będzie w całości do pobrania w najbliższy piątek - 17 czerwca na stronie: http://besiu.bandcamp.com/ .