Młodzi jeleniogórzanie poza czołówką dolnośląskich absolwentów szkół podstawowych.
Choć wakacje w pełni, oświata podsumowuje osiągnięcia uczniów podczas wiosennych sprawdzianów kompetencji. Niedawno wspominaliśmy o absolwentach gimnazjów, teraz przyszła pora na byłych szóstoklasistów.
O ile gimnazjaliści znaleźli się w dolnośląskiej czołówce jeśli chodzi o ilość zdobytych punktów na egzaminie (części humanistycznej i matematyczno-przyrodniczej), o tyle ich młodsi koledzy poradzili sobie gorzej.
W Jeleniej Górze zdobyli średnio 26 punktów za egzamin na zakończenie nauki w szkole podstawowej. Uczniowie z Wrocławia mają na koncie średnio 30 punktów na 40 możliwych.
Na pocieszenie dla jeleniogórzan można dodać, że jeszcze gorzej poszło uczniom z Lwówka, Lubania i Zgorzelca.
Czy taki wynik świadczy o kiepskiej kondycji intelektualnej uczniów, którzy od września zasiądą w ławkach gimnazjów?
– Egzamin był obowiązkowy, ale nie był wiążący, czyli trzeba było do niego przystąpić, ale można było go nie zdać. Dlatego część uczniów potraktowała test na luzie – mówi pedagog Agnieszka Krawczyk. Jej zdaniem taki egzamin nie może dawać podstaw do obiektywnego zbadania stanu wiedzy młodych ludzi. Nie najlepiej świadczy też o nauczycielach.
Tymczasem przyszli gimnazjaliści odpoczywają na wakacjach. Od września rozpoczną naukę w nowych szkołach. Gimnazjum jest obowiązkowe, więc każdy znalazł miejsce w tych placówkach oświaty. Zdarzało się jednak, że zabrakło ich w tych wymarzonych.
W Jeleniej Górze największą popularnością cieszą się „jedynka” oraz gimnazjum przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. Żeromskiego.