Obie ekipy są na zupełnie innym etapie przygotowań – Nysa trenuje od początku sierpnia i był to dla niej trzeci sparing, zaś jeleniogórzanie wznowili treningi w poniedziałek (21.08), więc nie tylko róznica jednego poziomu rozgrywek, ale i etap przygotowań, miały tu znaczenie.
Jak się okazało, jeszcze w trzeciej kwarcie podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza toczyli wyrównany bój z wyżej notowanym rywalem (przegrywali 64:58). - W czwartej kwarcie gospodarze odskoczyli i kontrolowali przebieg meczu, a u nas trener dał pograć wszystkim zawodnikom. To był bardzo dobry sparing – powiedział Jarosław Wilusz, koszykarz Sudetów. Ostatecznie, ekipa Radosława Hyżego zwyciężyła 92:72.
Zetkama Doral Nysa Kłodzko – Sudety Jelenia Góra 92:72 (24:18, 25:22, 24:20, 19:12)
Nysa: Wojciechowski 23, Kowalski 22, Kulon 10, Kliniewski 9, Rutkowski 6, Sanny 6, Jodłowski 6, Kasiński 3, Muskała 3, Lipiński 2, Rogalewski 2.
Sudety: R. Niesobski 15, Wilusz 15, Minciel 14, Raczek 10, Kozak 7, Wasilewski 5, Plewa 2, Taraszkiewicz 2, Kanecki.
Kolejne sparingi Sudety rozegrają podczas turnieju w Otmuchowie (w sobotę, 26.08), gdzie na początek zmierzą się z AZS-em Politechnika Opolska. Kolejni rywale w tym turnieju – w zależności od wyników spotkań. Przed własną publicznością jeleniogórzanie zaprezentują się w dniach 2-3 września, kiedy to w stolicy Karkonoszy zostanie rozegrany turniej z udziałem gospodarzy, a także Górnika Wałbrzych, Tarnovii Basket Tarnowo Podgórne oraz Kosza Pleszew. Jednocześnie będzie to okazja do wsparcia trenera Jerzego Gadzmskiego, którego dom kilka tygodni temu palił się po uderzeniu pioruna.