W najbliższą sobotę (12 kwietnia, godz. 16.) koszykarze Sudetów rozpoczną ostateczną walkę o wejście do I ligi koszykówki mężczyzn w finałowym meczu play off gr. B II ligi. Zapowiada się ciężka walka, bo rywalem będzie nie byle jaki przeciwnik.
To AZS Radex Szczecin, który w trzecim decydującym meczu półfinałowym play off pokonał u siebie w ubiegłą środę (9 kwietnia) AZS Politechnikę Opole 80:74 (19:20, 26:20, 16:23, 19:11).
Nasi koszykarze w rundzie zasadniczej dwukrotnie przegrali z AZS Radex: w Szczecinie 72:79 i u siebie 69:73. To bardzo dobra drużyna złożona z młodych, bardzo sprawnych i wysokich zawodników, którzy nigdy nie składają broni, walcząc do końca o zwycięstwo. Dzieje się tak, bo w tym sezonie w Szczecinie wszyscy chcą powrotu basketu na najwyższym krajowym poziomie. Nie tylko kibice, ale również władze miasta. W tamtej prasie poświęca się całe strony dwom drużynom występującym w II lidze: Spójni Stargard Szczeciński i AZS Radex Szczecin.
Co prawda nasi zawodnicy znaleźli się w trochę lepszej sytuacji, bo mogli się spokojnie przygotowywać do tego decydującego boju po drugim zwycięstwie nad Pogonią w Prudniku 6 kwietnia, natomiast rywale stoczyli jeszcze w środę (9 kwietnia) niesamowitą walkę z opolanami. Ale w tym boju będzie wszystko możliwe i tak na dobrą sprawę nie wiadomo, czy w play off nie lepiej grać jakby z marszu, czy też, po małym odpoczynku
Przekonamy się o tym 12 kwietnia w hali przy ul. Sudeckiej 42. mecz rozpocznie się o godz. 16. Można sądzić, że na widowni zasiądzie ponad tysiąc sympatyków naszej drużyny, której będzie potrzebny gorący i szczery doping, bo tego meczu nie można przegrać!
Przypominają się czasy JKS Spartakus sprzed 20 lat, kiedy podczas spotkań tej drużyny w ówczesnej ekstraklasie hala przy ul. Sudeckiej 42 „pękała w szwach”!