Do 22 maja w BWA przy ulicy Długiej gratka dla miłośników fotografii i malarstwa. Można tam oglądać dwie wystawy.
Pierwsza, zatytułowana „Dziedzictwo” to efekt zeszłorocznego pleneru zorganizowanego przez Muzeum Tkactwa Dolnośląskiego w Kamiennej Górze z okazji 300. rocznicy śmierci mistrza barokowego malarstwa Michała Willmanna.
W BWA swoje prace wystawili: Ewa Andrzejewska, Jiri Grund, Josef Hledik, Janina Hobgarska, Tomasz Mielech, Tadeusz Piotr Prociak, Eva Rennerova, Marcin Wegner oraz Wojciech Zawadzki.
Ich zdjęcia obrazują okolice Lubawki i Chełmska Śląskiego, z którymi związany był mistrz Wilmann.
Druga ekspozycja to dzieła Brunona Podjaskiego, malarza po 1945 roku związanego z Ziemią Jeleniogórską. Podczas wojny walczył w Polsce, Francji oraz na froncie wschodnim. Kilkakrotnie przebywał w niewoli. Nabawił się gruźlicy płuc.
W 1949 r. został skierowany na leczenie do sanatorium Bukowiec w Kowarach, gdzie spędził 28 lat - do 1977 r. Przeszedł dwie operacje, po wyleczeniu podjął pracę palacza i ogrodnika.
Tworzyć zaczął w roku 1965 pod wpływem Józefa Gielniaka, który również w tym czasie przebywał w sanatorium Bukowiec. Brunon Podjaski malował niezwykłe obrazy, których tematem jest odwieczna walka życia ze śmiercią rozgrywana w plenerach malowniczego budynku sanatorium.
Prace na wystawie pochodzą ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, Muzeum Etnograficznego - Oddziału Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze oraz ze zbiorów prywatnych Jerzego Chitry.