Zawody dla pilotów z całego kraju i przyjaciół z Czech mają wyłonić mistrza Dolnego Śląska, jak również zdobywcę V Pucharu Karkonosze w lotach szybowcowych. W tym roku do walki o Puchar Karkonoszy zapisało się około 30 osób.
– k na razie aura nas jednak nie rozpieszcza i patrząc w niebo czekamy na lepsze warunki pogodowe – mówi Jacek Musiał, dyrektor Areoklubu Jeleniogórskiego. Codziennie robimy odprawy, ale póki co żadnej konkurencji nie udało nam się rozegrać.
Zadania pilotów to przelot określonej trasy w maksymalnie szybkim czasie. Dla nich poustawiane zostały punkty zwrotne, bądź też obszary do jakich pilot ma dolecieć. W zależności od rodzaju konkurencji liczyć się będzie prędkość bądź odległość, jaką uda się pokonać zawodnikowi w jak najkrótszym czasie.
– Ta odległość może być różna i będzie zależała od decyzji pilota - tłumaczy Jacek Musiał. Pilot będzie miał przykładowo 3 godziny na wykonanie zadania i w zależności od tego jak poukłada sobie trasę to może przelecieć więcej lub mniej kilometrów, a warunek jest taki by wrócił na czas na lotnisko. O tym kto zwycięży zadecyduje suma punktów.
W konkurencjach wystartują dwie klasy pilotów, które będą się różnić rodzajem szybowców. Klub A weźmie udział z szybowcami bardziej doskonałymi, a klub B o nieco mniejszej doskonałości. Wśród uczestników wystartują też członkowie Aeroklubu Jeleniogórskiego. Jeśli dopisze pogoda rozdanie nagród i ogłoszenie zwycięzcy odbędzie się w sobotę o godzinie 20.00, a jeśli deszcz uniemożliwi loty, będzie to niedziela.
Na zwycięzców czekają puchary, medale i nagrody rzeczowe. Patronem imprezy jest związek gmin karkonoskich. Partnerem zawodów jest natomiast Aeroklub z Hronova, dzięki czemu piloci będą latali również na trasach po stronie czeskiej.