Prace powinny zakończyć się pod koniec listopada. Termin ostatecznego ukończenia jest jednak uzależniony od pogody. Chociaż optymizmem napawa fakt, że do remontu pozostało jedynie 800 metrów linii kolejowej po stronie polskiej i około kilometra w Czechach.
Obecnie trwają także ustalenia na szczeblu międzynarodowym. Dotyczą one m. in. kwestii związanych z porozumiewaniem się przewoźników, przekazywaniem pociągów, sprzedażą biletów i innych. Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego prowadzi także rozmowy dotyczące remontu fragmentu linii, w którym styka się ona z drugą, należącą do Skarbu Państwa.
Do Jeleniej Góry trafią także dwa z trzech szynobusów, jakie zamierza zakupić UM. Koszt wszystkich wynosi szesnaście milionów dziewięćset złotych. Nieznana jest jeszcze stacja końcowa. Trasy w Czechach są bardzo strome, dlatego też nie wiadomo, dokąd tak naprawdę będą mogły dojechać polskie pociągi.
Mówi się o dwóch wersjach dojazdu polskiego pociągu na stronę czeską. Według pierwszej pasażerowie dojadą do Tanvaldu. Zgodnie z drugą konieczna będzie przesiadka w Korzeniowie. Uroczyste otwarcie trasy ma się odbyć 1 marca 2010 roku. Docelowo planowane jest skomunikowanie składów z połączeniem do Liberca, skąd łatwo można dojechać koleją do Pragi.