Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 11187
Zalogowanych: 85
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Teatr zawsze blisko ludzi

Piątek, 28 maja 2010, 16:26
Aktualizacja: 22:41
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Teatr zawsze blisko ludzi
Fot. TEJO
Bez dialogu z widzem i wzajemnego zrozumienia nie ma mowy o sukcesie teatru – oto jeden z wniosków debaty pod hasłem: Poszukiwanie komunikacji społecznej w teatrze prowincjonalnym, jednego z punktów programu Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Awangardowych PESTKA, która dziś po godz. 15 rozpoczęła się w Klubie Kwadrat Jeleniogórskiego Centrum Kultury.

Gośćmi spotkania byli: Ewa Molenda Pilecka, specjalista komunikacji społecznej, oraz Jacek Głomb, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru im. H. Modrzejewskiej w Legnicy. Szef legnickiej sceny stawianej przez wielu krytyków za przykład udanego działania zinstytucjonalizowanego teatru państwowego, opowiadał o swojej wizji funkcjonowania takiej placówki. Podkreślił, że teatr musi pozostawić sobie margines kontrowersyjności i nie może się podobać wszystkim.

– Musi być przede wszystkim blisko ludzi i opowiadać o ich problemach. Często w lokalnym świetle – mówił dyrektor Głomb. Przytoczył też przykłady takich realizacji, które powstały z inspiracji mieszkańców. Opowiedział też o tym, że ludzie często bardzo osobiście odbierają niektóre przedstawienia widząc w ich postaciach członków własnych rodzin. – To bardzo budujące – powiedział Jacek Głomb.

Zebrani usłyszeli, że Jacek Głomb przybył do Legnicy, kiedy miejscowy teatr nie miał w ogóle publiczności i grał bajki dla dzieci o godz. 7. 30 rano. – Byłem na takiej bajce i było to dla mnie przeżycie traumatyczne. Zresztą dla tych dzieci też – powiedział. Zarysował także swoje początki oraz realizację wizji teatru, której urzeczywistnienie sprawiło, że legnicka scena jest uważana za jedną z najlepszych w Polsce.

Szef TM dodał także, że poszukuje różnych przestrzeni dla swoich realizacji. – Ale nie są to jedynie tańce w ruinach, ale próba rewitalizacji tych ruin poprzez sztukę – dodał. Zaznaczył także, że teatr powinien być sprzymierzeńcem człowieka w trudnych dla niego czasach. – Dlatego kładę nacisk, aby sztuki miały szczęśliwe zakończenie, choć oczywiście nie ingeruję w pracę reżyserów – powiedział. Podkreślił także, iż stara się robić teatr zarówno „dla profesora jak i dla pijaka”. Wynika to poniekąd ze specyfiki mieszkańców Legnicy, wśród których jest wiele osób wykluczonych.

Jacek Głomb w krótkim wątku odniósł się także do niedawnej sytuacji teatru w Jeleniej Górze. Podkreślił, że były dyrektor artystyczny W. Klemm nie miał szans na realizację swojej wizji, ponieważ chciał ją narzucić widzom nie rozmawiając z nimi. – W takim przypadku publiczność ustawia się na „nie” niezależnie od jakości realizacji, a te bywały różne” – zaznaczył dyrektor Teartu im. Modrzejewskiej.

W trakcie debaty zwrócono uwagę za nieco wytarte znaczenie słowa „prowincjonalny”, które kiedyś miało odcień pejoratywny (prowincjonalny, czyli gorszy od tego, co w centrum), ale dziś nabiera wiele pozytywnych składników. – Bardziej na miejscu jest przymiotnik „lokalny” – zauważyła Ewa Molenda Pilecka.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile książek w roku czytasz? Audiobooki i e-booki też się liczą.

Oddanych
głosów
643
Jedną
6%
Kilka (3-5)
19%
Dużo (6-12)
17%
Bardzo dużo (więcej niż 12 rocznie)
29%
Czytam od przypadku do przypadku (wolę internet od książek)
8%
Wcale nie czytam książek
21%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Upadek Niemiec: Rząd się rozpadł, a recesja za rogiem
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Aktualności
Autobusy nie dają rady
 
Karkonosze
Rozszerzenie Karkonoskiego Parku Nadowego – za i przeciw
 
Okiem fotografa
Co popada śnieg, to zaraz stopnieje
 
112
Kolizja z autobusem

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group