Niektórzy mieszkańcy ul. Kolberga w Jeleniej Górze nagminnie wyprowadzają psy na teren przedszkolny - mówi pani Urszula. - A dzieci potem się bawią w tych piaskownicach i na trawnikach - podkreśla oburzona
Prośby i upomnienia w tej kwestii kierowane pod adresem właścicieli psów nie dają efektu - mówi nasza Czytelniczka. - Są też oczywiście tablice zabraniające wstępu na teren przedszkola. Ja sama często upominam tych ludzi z okna lub na ulicy, na co większość udaje, że nie słyszy albo odwraca się tyłem. Niektórzy też oczywiście wdają się w pyskówkę. To, że jest niskie ogrodzenie i łatwo jest przerzucić psa na teren przedszkola, to nie jest żaden argument! Tym bardziej, że wokół są parki i wiele terenów zielonych, ale widocznie nie chce się ruszyć. Cóż, jak ma się psa, to trzeba wziąć pod uwagę pewne obowiązki...
Oczywiście zgłaszałam kiedyś to straży miejskiej, ale raz, że wymagają danych tych osób (nie wiem kto zna wszystkich w okolicy i jest to jakiś absurd), a dwa, że zanim by przyjechali, to ta osoba już zabierze psa.
Jak informuje Artur Chmielewski ze Straży Miejskiej do tej pory nie otrzymała ona żadnych zgłoszeń z przedszkoli „Kubuś Puchatek” lub „Promyczek” o zachowaniach opisywanych przez naszą Czytelniczkę.
Jeśli otrzymamy takie sygnały to na pewno będziemy interweniować, bo plac zabaw, a tym bardziej znajdujący się przy przedszkolu nie jest miejsce do wyprowadzania psów – mówi A. Chmielewski. - W takim przypadku dochodzi do wykroczenia, a właściciel czworonoga naraża się na mandat karny w wysokości 500 złotych.