Jelenia Góra: Tylko sobie posiedział
Aktualizacja: Czwartek, 12 stycznia 2006, 17:08
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
- Wprawdzie nie zostałem ukarany, nie odebrano mi prawa jazdy, ale sąd nie stwierdził wyraźnie, że jestem niewinny - tłumaczy swoją decyzję. - Nie jechałem samochodem po pijanemu, a tylko siedziałem za kierownicą i odpoczywałem, mam na to dowody.
Radny będzie domagał się, między innymi, sporządzenia opinii biegłego, która ma jednoznacznie stwierdzić, czy samochód, w którym został zatrzymany, był chwilę wcześniej używany.
- Gdybym jechał autem, silnik byłby gorący, a był zaledwie letni, co potwierdzili przybyli na miejsce policjanci - mówi. - W stacyjce nie było nawet kluczyków.
Jak twierdzi, jedyny świadek, który zeznawał przeciwko niemu, nie mógł go widzieć kierującego autem. - Taką tezę obaliła przeprowadzona na miejscu wizja lokalna - mówi.
Klimek został zatrzymany w swoim samochodzie we wrześniu ubiegłego roku na targowisku na Zabobrzu. Miał 1,8 promila alkoholu. Jak zeznał, czekał na przyjeciela, który miał go odwieźć do domu.
Odwołanie zostało już przyjęte. Termin rozprawy odwoławczej ustalono na 28 października.