Para Czechów przyjechała do Lubawki na "gościnne występy". Z jednego z marketów ukradli artykuły spożywcze na kwotę prawie dwóch tysięcy złotych. Postanowili to powtórzyć.
Minęło kilka dni i 14 grudnia znowu przyjechali do tego samego marketu, ale tym razem ochroniarz sklepu był czujny i rozpoznał 40-latka.
Kamiennogórscy policjanci szybko zjawili się na miejscu i zatrzymali podejrzanego, na którego w samochodzie na parkingu czekała jego 38-letnia wspólniczka, która też została zatrzymana.
Za to przestępstwo grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności - informuje oficer prasowy Katarzyna Trzepak-Balicka z KMP w Kamiennej Górze.