Zawodnicy dystansu mini i mega wystartowali o godzinie 11.00. Zanim jednak rozpoczęło się prawdziwe ściganie, do przejechania była 3-kilometrowa runda honorowa przez centrum miasta. Wspólny start obu dystansów przysporzył nie lada kłopotów. Słabsi zawodnicy dystansu mega blokowali szybszych kolarzy z mini. Główną atrakcją wyścigu był przejazd przez tunel o długości 1600 metrów, który okazał się niestety pechowy dla Bartka Moskwy, który po upadku stracił kontakt z czołówką peletonu. Oznakowanie trasy pozostawiło wiele do życzenia. Grzegorz Walczak, który jechał w pierwszej piątce dystansu mini, przez pomylenie trasy ostatecznie stracił do zwycięzcy tylko minutę. Mimo wszystkich przygód, które spotkały naszych kolarzy na trasie, wyjazd był bardzo udany.
Miejsca naszych zawodników:
* Bartosz Moskwa 2 miejsce, kategoria M2
* Grzegorz Walczak, 3 miejsce, kategoria M3
* Piotr Karmelita, 4 miejsce, kategoria M3
* Paweł Bożek, 23 miejsce, kategoria M3
Jedynym zawodnikiem, który wybrał koronny dystans giga, był Rafał Ignaczak. Po ponad 5 godzinach jazdy zajął 26 miejsce w kategorii M3.
Nasza ekipa już w najbliższy weekend ścigać się będzie w Kluszkowcach na kolejnej, czwartej już edycji Bike Maratonu.