Jelenia Góra: Uratowali życie kobiecie
Autor: TEJO
We wtorek na numer telefonu alarmowego policji zadzwoniła kobieta, która poinformowała dyżurnego, że stoi na parapecie okna w swoim mieszkaniu na drugim piętrze przy ulicy Armii Krajowej.
Dodała, że za chwilę skoczy na ziemię.
Policjant z reakcji kobiety wywnioskował, że powodem tego desperackiego kroku są kłopoty finansowe. Z tonu głosu wynikało również, że kobieta jest zdecydowana popełnić samobójstwo. Oficer dyżurny przez około 20 minut prowadził rozmowę z desperatką, próbując różnymi metodami odwieść ją od targnięcia się na swoje życie.
– W tym czasie zastępczyni dyżurnego uruchomiła służby ratunkowe, którymi kierowała opierając się jedynie o informacje uzyskane przez dyżurnego w czasie rozmowy – informuje nadkom. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Komunikację prowadzili jedynie w sposób skrócony, pisemnie, a ze wszystkim służbami funkcjonariuszka porozumiewała się telefonicznie.
Skierowani na miejsce funkcjonariusze weszli do mieszkania desperatki niezauważeni, gdyż nadal policjant rozmawiał z kobietą.
Wykorzystując sytuację stróże prawa obezwładnili jeleniogórzankę i przekazali pod opiekę lekarzy. W wyniku prowadzonej akcji nikt nie odniósł obrażeń.