W niedzielę (15 maja) o godzinie 17 na hali sportowej przy ulicy Złotniczej miało miejsce decydujące spotkanie, na którym ważyły się losy trzeciego miejsca tegorocznej ekstraklasy piłki ręcznej kobiet. Szanse miała drużyna Zagłębie Lubin oraz nasze zawodniczki z Vitaralu Jelfa. Po wczorajszej porażce trzeba było zebrać siły i przygotować się psychicznie na dzisiejsze spotkanie. Punktualnie o godz. 17 usłyszeliśmy gwizdek sędziego i zaczęło się… oczywiście od gola naszej drużyny. Drugi, świetny strzał z niemal połowy boiska, który należał do Marty Oleszczuk oszołomił rywalki. W przeciwieństwie do wczorajszego pojedynku, dzisiaj Witaminki grały jak natchnione. Z czystym sumieniem można powiedzieć, że pierwsza połowa zdecydowanie należała do nich. A zakończyła się ona wynikiem 16:13 dla Jelfy. Druga połowa to już spokojna kontrola sytuacji… ale do czasu. Na 10 minut przed końcem meczu piłkarki z Lubina przypomniały sobie o co walczą. W ostatnich minutach sytuacja wyglądała dosyć niepewnie gdy tablica wyników wskazywała 29:27 dla jeleniogórzanek. Na szczęście Witaminki skutecznie dotrwały do końca i w pełni zasłużenie zdobyły brązowy medal tegorocznej ekstraklasy. Kibice szaleli z radości ogłaszając Romana Jezierskiego najlepszym trenerem w historii klubu.