Poza osobami, które zainicjowały projekt oraz stałymi bywalcami spotkań, do biblioteki przybyły nowe osoby. Wszystkich zebranych połączyła chęć poznawania przeszłości miejscowości, w której mieszkają. Jeden z uczestników, Zygmunt Horcz, przyniósł niezwykle ciekawe materiały. Dzięki podtrzymywaniu kontaktów z byłymi mieszkańcami Maciejowej – Maiwaldau i ich potomkami pozyskał unikatowe zdjęcia, mapy i inne dokumenty.
Bardzo ciekawym obiektem jest ręcznie wykonana mapa Maciejowej z okresu II wojny światowej. Jedna z mieszkanek Maiwaldau na kilkumetrowym pasie papieru naszkicowała wszystkie domostwa i obiekty zabytkowe wzdłuż obecnej Radomierki, wówczas nazywanej Maibach wraz z dopływami, mostami, drogami, zaznaczonymi wzgórzami, lasami i miejscami szczególnymi. Każdy naszkicowany dom ma zbliżony do stanu faktycznego kształt, podany jest jego numer oraz nazwisko właściciela. Tak więc współcześni mieszkańcy z łatwością mogą zidentyfikować swoje domostwo i dowiedzieć się, kto w nim zamieszkiwał przed wojną bądź nawet był jego budowniczym. Ta niezwykła mapa wzbudziła wiele emocji wśród zebranych – każdy chciał znaleźć swój dom lub jego okolice. Mapa obejmuje całą ówczesną Maciejową – od obecnej ulicy Trzcińskiej do Grabarowa. Wielu obiektów, które zostały na niej zaznaczone, dziś już nie ma.
Wśród zaprezentowanych przez Zygmunta Horcza archiwaliów uwagę zwróciła w sposób szczególny Kronika Maciejowej napisana przez miejscowego pastora Eduarda Biedermanna, żyjącego w XIX wieku. Pierwotna wersja tego dzieła napisana była gotykiem, zaś wersja pozyskana przez pasjonata historii Maciejowej, pana Zygmunta, została przetranskrybowana na współczesny język niemiecki. Trzeba tylko Kronikę przetłumaczyć, by poznać niezwykłe dzieje dawnej Maciejowej.
Wydarzeniem, upamiętnionym na przedwojennych zdjęciach jest prawdopodobnie odsłonięcie pomnika poświęconego ofiarom I wojny światowej pochodzącym z Maiwaldau. Na fotografii widać monument i można dokładnie zlokalizować jego dawne miejsce. Dziś nie ma śladu po tym obiekcie. Bez większego uszczerbku zachował się – przynajmniej z zewnątrz młyn, który swą rolę pełnił jeszcze wiele lat po wojnie. Po pałacu i kościele ewangelickim pozostały tylko stare fotografie. Z nich współcześni mogą poznać wygląd wnętrza tego obiektu sakralnego. Wśród dokumentów odnajdujemy także mauzoleum Beckerów, które stało się popularne w ostatnich miesiącach dzięki kręconemu w okolicach horrorowi. Niemal bez uszczerbku zachowała się dawna szkoła – w której uczyli się zarówno młodzi Niemcy, a później Polacy. Na pierwszym planie wydać stary most, który spełniał swoją funkcję do ostatniej powodzi. Wśród fotografii zwraca uwagę także dworzec w Jeleniej Górze oraz sentymentalne zdjęcie młodych ludzi na tle wieży widokowej. Wiele z zaprezentowanych zdjęć stanowią kopie typowych dla początku XX wieku pocztówek.
Pasjonaci historii Maciejowej zamierzają w maju tego roku w bibliotece przygotować wystawę z najciekawszych dokumentów. Wystawie towarzyszyć będzie prezentacja dziecięcych prac konkursowych „Moje miejsce na ziemi – Maciejowa”.